• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści mają zniknąć z chodników w Gdyni

Patsz
14 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Na razie w centrum Gdyni przybyło stojaków, ale urzędnicy chcą, by pojawiło się tu więcej rowerzystów. Na razie w centrum Gdyni przybyło stojaków, ale urzędnicy chcą, by pojawiło się tu więcej rowerzystów.

Urzędnicy, rowerzyści i mieszkańcy będą dyskutowali w środę o propozycjach dla ruchu rowerowego na Kamiennej Górze i w centrum Gdyni. Otwarte spotkanie ma pokazać, że cykliści w śródmieściu mają szansę jeździć bezpiecznie poza chodnikami.



Czy proponowane rozwiązania dotyczące rowerzystów są dobre?

O problemie ruchu rowerowego w centrum Gdyni mówi się od dawna, jednak jeszcze niedawno ten temat był poruszany tylko przez cyklistów. W końcu dostrzegli go także urzędnicy, którzy w kwietniu zlecili przygotowanie koncepcji ruchu rowerowego dla centrum i Kamiennej Góry. To skutek audytu w formule Bypad. Na jego zakończenie władze miasta na czele z prezydentem Wojciechem Szczurkiem postawiły sobie za cel: dziesięciokrotny wzrost liczby rowerzystów w ciągu 10 lat.

O tym, czy pomysły w zaproponowanej formie zostaną zrealizowane, zdecyduje m.in. środowe spotkanie, które rozpocznie się o godz. 16 w Urzędzie Miasta. Tam przygotowane przez poznańskie biuro projektowe Stadtraum projekty po raz pierwszy ujrzą światło dzienne. Dyskusja będzie dotyczyła tylko w małym stopniu lokalizacji nowych dróg rowerowych, bowiem na nie albo brakuje w centrum Gdyni miejsca, albo są już nakreślone przez planistów. Realizację opóźnia brak środków.

- Chodzi o to, by rozsądnie korzystać ze sprawdzonych w Europie wzorców. Budowa nowych dróg nie jest jedynym sposobem na poprawę bezpieczeństwa i zwiększenie liczby rowerzystów w mieście - wyjaśnia Rafał Studziński z Zarządu Dróg i Zieleni, zapraszając na wznowioną po przerwie Gdyńską Radę Rowerową, w ramach której odbędą się konsultacje.

Priorytetem ma być wyznaczanie kontrpasów, przebudowa istniejących dróg i ograniczenie prędkości do 30 km/h na części ulic. Na spotkaniu zostaną zaprezentowane propozycje lokalizacji nowych rozwiązań.

Swoje uwagi będą mogli przekazać także kierowcy, którym z powodu rowerowej ofensywy z pewnością ubędzie miejsc parkingowych i piesi, często ścierający się na chodnikach z rowerzystami, a także mieszkańcy śródmieścia i okolic. Pomysły mają zostać wdrożone do końca 2016 roku.

- Chcemy zaproponować rozwiązania systemowe, które usuną rowerzystów z chodników w centrum, ale jednocześnie poprawią ich bezpieczeństwo, zmniejszą hałas i uspokoją ruch. Jednym z elementów jest stworzenie Strefy Tempo 30, wzbudzającej zawsze spore emocje, dlatego liczymy na udział sporej grupy mieszkańców - dodaje Studziński.
Patsz

Wydarzenia

Konsultacje koncepcji tras rowerowych dla Środmieścia i Kamiennej Góry (1 opinia)

(1 opinia)
spotkanie

Miejsca

Opinie (298) 3 zablokowane

  • Najlepiej niech w ogóle znikną. (29)

    Bo na chodniku są zagrożeniem dla pieszych, a na ulicy blokują płynny ruch samochodów.

    • 230 283

    • sorry przemas (6)

      na golfa już nic nie wyrwiesz, to nie te czasy

      • 86 30

      • sory anonimie (5)

        z taką elokwencją to możesz się w trójmiasto.pl zatrudnić

        • 19 39

        • (4)

          "sorry" było by poprawnie ale nadal idiotyczne zestawienie słów z róznych języków. Ty ze "swojo elokwencjo" tez nie pracujesz w trojmiasto.pl :P A wTF to niby podpis? hehehehehe....

          • 10 8

          • A ja proponuję zrobić w Gdyni pierwszą na świecie strefę uprzejmości i tolerancji komunikacyjnej. (3)

            Bez trąbienia, wyznaczania dróg rowerowych (wystarczy określić, że rowery jadą np. po lewej stronie chodnika lub prawej stronie jezdni). Bez sytuacji gdzie idzie dużo pieszych w ścisku a droga rowerowa wolna albo odwrotnie. Wystarczy uprzejmość i zrozumienie nawet dla popełnianych błędów, bo te zdarzają się każdemu. Dosyć ustaw, przepisów, kar czy białych linii wytyczających kto gdzie może albo nie może. Od tego mamy rozum żeby po prostu myśleć - również o innych i żyć wg zdrowego rozsądku i wzajemnego poszanowania.

            • 15 9

            • w zasadzie (2)

              to jest interesujące, ale latam i tak przyjedzie warszawka

              • 0 1

              • Takie rozwiązanie na pewno byłoby tak nowatorskie, że zrobiłoby się o tym mocno głośno. (1)

                A iść pod prąd nowatorskim i zdroworozsądkowym rozwiązaniom będzie passe.
                To tak jak by kiedyś w Holandii iść na przekór trendowi z rowerami.
                Może to w końcu my się z czymś fajnym wychylimy bo efekt będzie super a i koszta mniejsze.

                • 0 2

              • 1. zdziobali by przy pierwszym wypadku
                2. kierowcy by nie zwolnili, wypadek mógł by być masowy

                • 0 2

    • Najlepiej się "wogle" nie wypowiadaj, (4)

      bo chyba nie masz do tego predyspozycji :D

      *Edit - O! Przemas nauczył się edytować posty! I jak pisać "wogle" :D

      • 17 10

      • (3)

        Ej pedalarzu getry Ci jajka trochę uciskają :)

        • 27 36

        • dwieście tysięcy jajek z każdej burty
          w każdym z moich
          jajników

          prymitywny głąbie

          • 12 10

        • (1)

          hahahaha - no wspanialy dowcip, hahaha. Co kolejny Przemas to lepszy dżołk :)
          Ciekawe jaki rarytas wstawi kolejny Przemas??

          • 9 1

          • Jem zupę

            • 2 1

    • szczurzarnia (5)

      Szczurek na siłe chce zrobić miasto przyjazne rowerzystom. Oczywiście kosztem kierowców. Zamiast robić burdel w organizacji ruchu, mógłby w końcu zrobić porządną sieć ścieżek rowerowych ( patrz GDAŃSK ! ). Ale na to pieniędzy nie ma, bo najpierw trzeba utrzymać lotnisko i wybudować szkołe filmową dla garstki wybrańców. No i nie zapominajmy o dwudniowej imprezie redbulla i niezapomnianym sylwestrze z polsatem. na to kasa jest...
      żal d*upe ściska że mieszkańcy nie zwalili tego gryzonia ze stołka :/
      rowerzystom pozostaje jeździć po przyszłym deptaku w srodku miasta.. no bo hajs szczurkowi musi sie zgadzać..

      • 27 21

      • kierowcy sami sobie gotują los korkując miasto

        • 11 8

      • ten wypowiadający się "gdynianin" to niezły przygłup.

        • 5 4

      • do gdynianina i jemu podobnych

        jakie szczęście, że nie spotykam takich prymitywów jak ty w realu.

        • 5 5

      • Szanowny gdynianinie, idź na spotkanie, przedstaw się z imienia i nazwiska (Marcin Horała) i się "wypowiedz". Najłatwiej jest anonimowo biadolić w internecie :)

        • 8 1

      • Zapomniałeś dopisać "realny gdynianin" czyli baran wysokiej klasy. Żal mi takich trolli jak ty.

        • 3 1

    • niech samochody znikną po prostu. (3)

      wiesz gdzie mam ciebie i twoją potrzebę jazdy samochodem? dokładnie tam gdzie ty masz moją jazdę na rowerze. i co?

      • 26 17

      • No a po bulki bedzie sz jezdzic na rowerze za maisto do gospodarza (2)

        jak znikną samochody. Zima tez

        • 8 8

        • od tego jest autobus (1)

          trojlebus ectr. samochód nie jest w cale potrzebny, zdrowiej dla mieszkańców

          • 10 7

          • Jak komuś zależy na czasie to jest potrzebny

            • 5 5

    • Ty chyba masz nowotwór, co? (1)

      Albo juz niedlugo będziesz miał.

      • 1 5

      • Ale to cykliści są grupą ryzyka

        Rak jąder atakuje podstępnie. A jak jeszcze ktoś dosypie koksu do pieca (patrz: Lance Armstrong), to skutki są widoczne całkiem szybko.

        • 5 2

    • A samochody to niby co .Przecierz nie raz już słyszałem w wiadomości jak ktoś pijany wjechał samochodem w przystanek.I wcale nie sprawiają AŻ takiego zagrożenie jak niektórzy pijani kierowcy.

      • 3 0

    • A kiedy bedzie zakaz parkowania samochodow na chodniku? Ja sie zdecydowanie bardziej boje samochodow na chodnikach niz rowerow.

      • 2 4

    • Ile jest wypadków z udziałem rowerzystów ? Masz takie dane ? (1)

      • 1 1

      • sewik

        • 0 1

    • Szkoda, że można tylko jedną okejkę dać...

      No szkoda po prostu, bo dałbym więcej.

      • 0 0

  • Rowerzyści zakałą w ruchu drogowym. (4)

    • 171 203

    • a ty zakałą świata

      • 21 23

    • I kierowcy bez krawata (1)

      • 3 3

      • A już prawie zabawny byłeś

        ale nikt ci riposty z Misia nie wystrzelił, łojoj

        • 0 3

    • Jestem w szoku, że z niektórych kierowców antyrowerzystów są takie prymitywy.

      • 7 6

  • (6)

    Chodniki i przejścia tylko dla pieszych.

    • 138 45

    • Hola hola! Jakie przejścia?! Piesi nie mają prawa (świętego) stąpać po jezdni, nieważne po pasach czy nie - jezdnie tylko dla kierowców!

      • 14 5

    • (3)

      A ja jeżdżę rowerem po chodnikach, bo ulicą się boję.
      Jeżdżę spokojnie, nigdy na chodniku nie użyłam dzwonka i nie wymijam ludzi (nawet jak chodzą lewą stroną, środkiem - wrrrr, bądź nie przepuszczają mnie). Nie sądzę, abym komuś przeszkadzała, przynajmniej nie spotkałam się nigdy z problemami.

      • 29 8

      • Robisz to co wszyscy rowerzyści odkąd wynaleziono rower w XIX wieku - nikomu to dotąd nie przeszkadzało, bo dlaczego by miało? Niezwykle rzadko słyszy się o kolizjach rowerzystów z pieszymi, jeśli już to raczej gdy jakiś pieszy wlezie na wydzieloną drogę dla rowerów. Aż tu nagle nastał wiek XXI i ludzie zamiast ułatwiać życie sobie i innym zaczęli robić problemy - dla zasady.

        Konflikt ideologiczny na linii rowerzyści-piesi, czy to nie brzmi żałośnie? :)

        • 16 8

      • (1)

        Też tak robię. Na chodniku ustępuję pieszym, jadę wolno. Kiedy mnie przepuszczają to dziękuję. Nie raz spokojnie jechałam za pieszymi aby zaczekać na dogodną chwile na wyprzedzenie i to oni pytali się czemu nie dzwonię aby mi ustąpić. Dla mnie zakaz jazdy po chodniku jest chory przy stanie dróg w naszym kraju! Czy nie można jakoś dostosować to w tę stronę a nie na siłę budować drogi rowerowe? Wolę wolniej a żyć!

        • 10 6

        • przy stanie dróg

          taaaak, przy jeździe rowerem masakrycznie odczujesz stan polskich dróg

          • 0 4

    • Poprę, jak najbardziej, jeśli potem będą akcje:

      "Piesi mają zniknąć ze ścieżek rowerowych"
      "Zaparkowane samochody mają zniknąć z chodników, ścieżek rowerowych i ciągów rowerowo-pieszych"

      • 9 3

  • Nie ma co debatować. (7)

    Trzeba ścieżki rowerowe budować, wtedy problemu nie będzie.
    Siadacie, gadacie kasę za to bierzecie a nic z tego nie wynika.

    • 127 25

    • Ten sam problem w Berlinie (4)

      Choć ścieżek w pip ciągle walki kto jest górą .
      Taka mentalność czy jestem pieszym czy rowerzystom czy kierowcom
      zawsze przeszkadzają mi ci pozostali.

      • 9 2

      • Możesz po polsku? (1)

        om om om om

        • 7 2

        • czepiasz się

          to wynik emocji?

          • 3 2

      • Hab manchmal gesehen, Quatch + Käse

        W Berlinie problemy mają gł. buraki bez szkół z polskich malućkich miasteczek.
        Usiłują wymuszać pierwszeństwo na pieszych i rowerzystach, a tu -ZONK-
        kary bywają serio, a i policja na rowerach się zdarza.
        Ciemniaki próbują nawet dać niemieckiemu Zielonemu łapówkę, a potem się dziwią że ich traktują jak bydło.

        • 7 5

      • Bo to wszystko wina pedałów.

        • 0 0

    • przy Parku Naukowo TEch- jest super ścieżka a rowerzyści uparcie jeżdżą po chodniku (1)

      po drugiej stronie jezdni. Więc nie ścieżki a nauka kultury - pośbą albo groźbą i karami

      • 3 4

      • ciekawe co by mowili kierowcy samochodow gdyby np morska byla jednokierunkowa....

        zreszta madrzy urzednicy w gdyni zrobili sciezke do nikad. nagle sie urywa i znika.

        drogi rowerowe w gdyni nie maja ciaglosci.

        • 4 1

  • (2)

    Czy nie lepiej byłoby zatytułować artykuł.

    "Rowerzyści mają zniknąć z Gdyńskich chodników"

    • 42 11

    • gdyńskich panie polonisto

      • 15 1

    • jak już to: "z gdyńskich". Przymiotnik.

      • 7 0

  • Po pierwsze niech pedalarze znikną z przejść dla pieszych. (25)

    Niech policja sie za to weźmie - jeden na 1000 przeprowadza rower reszta przejedzą... Ehh a te pomyły z tempo 30 czy 10 lat milion rowerzystów to niech se w bajkach robią, czekam na władze która się wreszcie opamięta bo Gdynia nie będzie nigdy Amsterdamem.

    • 130 93

    • (16)

      A jakie jest uzasadnienie tego przeprowadzania roweru zamiast przejeżdżania?
      Serio, nie rozumiem co to zmienia i po co jest taki przepis.

      • 34 35

      • a taki ze rowerem pojawisz sie na przejsciu z nikad (4)

        pieszy jednak chodzi duuuzo wolniej, do tego rowerzysta to taki dziwny przypadek ze jak chce to se pojedzie po przejsciu a moze jednak wjedzie n aulice a moze jednak dalej pojedzie chodnikiem - czyli taki bezmozg kotry za nic ma przepisy i mysli ze jest bogiem na ulicy

        • 39 20

        • a jak jedziesz z prędkością pieszego? (1)

          • 24 7

          • wiesz, polscy kierowcy to jacyś kalecy nieudacznicy

            no nie dają rady po prostu

            rowerzyści na zebrze "nie zjawiają się 'znikąd'" ani nie przeszkadzają
            w Niemczech, Francji, UK

            a naszym zawsze pod górkę, wiatr w oczy, kij w pupę i kawałek szkła

            polski furman powinien prowadzić wóz drabiniasty z wołami
            a nie choćby bryczkę konną, za trudne, za szybko, nie da się

            • 37 19

        • Skoro kierowca ma czerwone i nie ma tam skrzyżowania to co może się stać jeśli jadę rowerem przez pasy? (1)

          Jaki jest sens zsiadania z roweru?

          • 20 15

          • a taki ze kierowcy majacy "strzalke" do warunkowego skretu musza sie zatrzymac bo rowerzysta im znikad sie pojawil. U siebie nie widza przepisu nakazu zatrzymania pojazdu i ponownego ruszenia, ale rowerzysta im przeszkadza nawet jak jedzie powoli z predkoscia poruszania sie pieszego :) To ciagle jest zachowanie w stylu "pies ogrodnika" - moim celem jest utrudnienie zycia drugiemu. Taka juz natura rozwijajacych sie krajów. Za dwa pokolenia to sie zmieni. Niestety bez tych ktorzy rozumieja ze sa CZESCIA a nie CENTRUM ruchu komunikacyjnego miasta. Jestem niczym Kopernik - mowie Wam ze nie siedzicie w cantrum :))))

            • 22 12

      • (10)

        jak jedziesz autem i masz warunkową strzałkę w prawo, zatrzymujesz się - patrzysz czy nikt nie idzie. Ruszasz i nagle zza rogu nadjeżdża Ci rower bo jeszcze musi zdążyć. Człowiek w samochodzie nie jest w stanie określić szybkości nadjeżdżającego mu zza pleców roweru... Pisze o przejściu gdzie nie ma wyznaczonej drogi rowerowej. Tam gdzie jest można przejechać bo kierowca auta spodziewa się że ktoś może nadjechać

        • 37 5

        • Fakt. Dzięki. :)

          • 4 2

        • (1)

          Zacznijmy może od zatrzymywania na strzałce bo to dla większości egzotyka.

          • 41 4

          • dlatego strzałki trzeba zlikwidować

            bo są zbyt skomplikowane dla hecioków za kółkiem
            oni jak widza zielone - jadą, psy Pawłowa, niezależnie czy to
            sygnalizacja ruchu czy reklama apteki

            • 28 7

        • (1)

          Widzę, że kaś jeździ Lką. Tylko one się na strzałkach zatrzymują. Jak zrobi to normalny kierowca to potrafią go za to obtrąbić.

          • 6 3

          • ja się zatrzymuję na "strzałce" i mam gdzieś, że ktoś trąbi

            • 3 0

        • a weź autobusem wyhamuj przed takim "delikwentem"... który za nic ma sobie przepisy

          • 9 3

        • Jeżeli w ciągu sekundy obserwowania roweru/pieszego/motocykla/innego samochodu nie jesteś w stanie określić jego prędkości i przewidzieć, w którym momencie znajdziecie się w punkcie kolizyjnym to jak najszybciej idź oddaj prawo jazdy i nigdy w życiu nie siadaj już za kierownicą !!!!!!!!!!!

          • 13 13

        • Strzalek w ogole nie powinno byc. To zagrozenie dla pieszych i rowerzystow. Oczywiste, ze jak jest zielone dla pieszych/rowerzystow, to chca zdazyc przejsc. Jadac samochodem zwalniasz jak widzisz zielone???

          • 4 2

        • potwierdź proszę czy dobrze zrozumiałem (1)

          czyli jak jest tylko przejście dla pieszych to kierowca nie umie ocenić prędkości potencjalnego rowerzysty, a jak dodasz do tego przejścia przejazd rowerowy to już umie

          • 6 3

          • generalnie jestem przeciwny jeździe po chodniku

            i jak tylko mogę to tego unikam, ale jest kilka miejsc gdzie taki ruch jest wręcz wymuszony przez istniejącą infrastrukturę np. droga rowerowa przy Zwycięstwa na wysokości PPNT. Jak jedziesz w stronę Sopotu to zaraz za PPNT się kończy, tuż przed skrzyżowaniem. Wiedząc, że kolejny odcinek zaczyna się za jakieś 100m jadę dalej chodnikiem bo jakbym miał jechać przepisowo jezdnią to nie miałbym jak się potem włączyć na drogę rowerową (pas zieleni i wysoki krawężnik). Dlatego w tamtym miejscu przejeżdżam przez pasy dla pieszych i kawałek chodnikiem aby normalnie wjechać na drogę rowerową. Przejeżdżam przez pasy powoli wczesniej sie zatrzymując i rozglądając i nigdy nie miałem niebezpiecznej sytuacji z kierowcą, dlatego przepis o zsiadaniu z roweru uważam za bezsensowny. Wystarczy zdrowy rozsądek.

            • 7 2

    • w celu

      poprawy bezpieczeństwa, postuluję aby kierowcy w obrębie skrzyżowań byli zobligowani do wysiadania z samochodów i i ich przepychania co najmniej 10m za skrzyżowanie. Dalej mogliby już kontynuować jazdę silnikową...

      • 39 12

    • gdyby tak myśleli w Amsterdamie, to i w Amsterdamie nie byłoby rowerów.

      • 3 3

    • (3)

      A ja bym chciala, zeby idac po pasach, przy zielonym swietle, samochody nie mialy prawa zjezdzac ze skrzyzowania i przejezdzac po pasach, gdy jeszcze na nim jestem. Jadac mi po pietach, palcach, albo tak, ze musze uciekac z pasow, majac pelne prawo tam przechodzic!!! Chce tez likwidacji zielonej strzalki, ktora jest b. duzym zagrozeniem dla rowerzystow i pieszych. Chce tez zakazu parkowania na chodnikach, bo juz 3 raz w tym tygodniu ratowalam dziecko przed masakra na chodniku. Chora przepustowosc, chory terroryzm samochodowy, po prostu chore to wszystko. Ludzie juz dawno przestali widziec co jest wazne.

      • 7 5

      • No to

        co jest ważne?

        • 1 0

      • kierowcy - jako uzytkownicy ruchu - zajmuja najwiecej miejsca. Szczegolnie w obecnych czasach upodobania do SUVow. Najwięcej trują, hałasują, zajmują WSPOLNEJ przestrzeni publicznej i najglosniej krzycza ze im rowery przeszkadzaja. Podnosza raban o niby konflikt pieszy-rowerzysta ktory realnie nie istnieje. Wszyscy boja sie wypadku/zdarzenia z udzialem samochodu a nie roweru z prostej przyczyny: prędkość poruszania się obiektu i potencjalne konsekwencje zderzenia. Kierowcy w centrum miasta powinni miec coraz bardziej utrudnione zycie. I pisze to jako kierowca samochodu ale rowniez zdrowo myslacy czlowiek. Do centrum na pifko, potanczyc, do restauracji, na spacer. A samochodem na dojazdy do pracy i ew. do lasu za miasto :)

        • 5 2

      • NIE MAJĄ PRAWA przejeżdżać ci "po palcach" czy "po piętach"!!! Robią to bezprawnie i, niestety, bezkarnie.
        Zielona strzałka jest zagrożeniem? Być może, ale gorszym jest dla mnie to, że w tym samym czasie kierowca i piesi mają zielone światło i skręcający w prawo stanowią potencjalne zagrożenie dla pieszych przechodzących po pasach. Dlatego powinno być jak najwięcej sygnalizacji bezkolizyjnych. Z parkowaniem na chodniku będzie trudniej, bo wiesz, jak kiepsko jest z parkingami...
        A co jest ważne - to już chyba każdy sam ocenia, no nie?

        • 2 0

    • ty zasdrosny żałosny impotencie, pedałuj jak my zamiast sapać

      • 1 1

    • Szanowny anonimie

      Jeżdżę rowerem użytkowo od 40 lat. I powiem tak. Przestrzegam przepisów w 95%. Dlaczego w 95%? Ano dlatego, że jeżeli ścieżka rowerowa, którą jadę obok jezdni kończy się na chodniku, przystanku lub na przejściu dla pieszych, a po drugiej stronie jest dalej ścieżka rowerowa, to nie schodzę z roweru tylko zwyczajnie jadę, uznając pieszych za władców tej przestrzeni, wobec czego ustępuję im pierwszeństwa, nie dzwonię. Ale jadę, a nie schodzę i nie będę schodzić. A to dlatego, że debil urzędnik poprowadził tak ścieżkę rowerową przez przystanek czy nie poprowadził równoległej ścieżki di przejścia dla pieszych. Niech mnie tylko zatrzyma jakiś policjant, zapłacę za wykroczenie i wygarnę mu paragrafy za głupiznę infrastruktury rowerowej. Ponieważ tyle lat jeżdżę i kiedyś było prościej, a teraz DEBILE, niemający żadnego pojęcia, dorwali się do projektowania ścieżek rowerowych i kończą je na przystankach, ścianach itd., to stwierdzam uroczyście: nienawidzę ścieżek rowerowych w polskim wykonaniu, kiedyś gdy ścieżek rowerowych nie było, wszystko było prostsze, też dla rowerzysty. Urzędnicy puknijcie się w czoło najpierw zanim wybudujecie ścieżkę rowerową zgodnie z prawe, i rozsądkiem.

      • 4 1

  • Czytam o takich propozycjach chyba już od 10 lat, (1)

    a efektów raczej nie widać. W Gdyni to najfajniej jeździ się po Gdańsku ;)

    • 68 10

    • Dokładnie, w wakacje miałem okazje pojeździć trochę rowerem po Gdyni i niestety byłem w szoku jak słaba jest infrastruktura rowerowa. Jest fajny wiadukt przy estakadzie Kwiatkowskiego ale co z tego bo żeby do niego dojechać to albo musiałem przenosić rower po kładce na wysokości przystanku SKM stocznia z morskiej na Janka Wiśniewskiego i dalej albo jechać Janka wiśniewskiego z centrum i utknąć na kilka razy na takim wynalazku jak schody składające się z 3 stopni albo dwóch. Nie mówiąc o rowerzystach to współczuję niepełnosprawnym

      • 0 0

  • (3)

    Mnie rowerzyści na rowerach miejskich nie przeszkadzają na chodnikach. Gorsi są pędzący "wyczynowcy", ale osobiście nie miałam z takimi styczności w Gdyni

    • 71 12

    • Wyczynowcy oczywiście na jezdni, kiedy obok jest ścieżka rowerowa.

      Kocham takich.

      • 23 2

    • z mojego doswiadczenia wiem ze jest odwrotnie, ci co jezdza na miejskich rowerach czesciej powoduja sytuacje niebezpieczne.

      • 4 6

    • Hmm... Dla Ciebie drogi forumowiczu sa gorsi pedzacy wyczynowcy ktorych nie spotkales? No to ja musze przyznac, ze mi w poruszaniu sie po Gdyni przeszkadzaja korki w Honolulu...

      • 3 0

  • Jeżeli ktoś myśli, że będę jeździć (w weekend nad morze) z małymi dziećmi po ulicy to się grubo myli (14)

    Najważniejsze jest bezpieczeństwo. A tego na ulicy pełnej wariatów nigdy nie będzie.

    • 96 28

    • to jedz w w góry jednego rozszczeniowca mniej (1)

      • 7 19

      • tja, bo ten, kto chce aby władze sensownie wydawały pieniądze podatników, zaraz jest "roszczeniowcem"... Najlepiej to płacić podatki i nie marudzić, tak? Niech zgadnę - pracujesz w jakiejś administracji, czy jesteś zwykłym trollem?

        • 6 1

    • (6)

      jadąc z dzieckiem na rowerze masz tak czy inaczej pełne prawo jechać po chodniku.

      • 24 2

      • I na pewno to robi (prawidłowo), co i tak nie przeszkadza innym na to narzekać.

        • 12 2

      • (4)

        I tu się CAŁKOWICIE mylisz. Możesz jechać chodnikiem WYŁĄCZNIE w przypadku, kiedy jazda po ulicy jest niemożliwa. Koniec tematu

        • 3 14

        • do OKO

          To Ty się calkowicie mylisz. razem z dzieckiem poniżej 10 lat można jechać po chodniku!

          • 12 1

        • ROTFL

          Całkowicie wyłącznie koniec tematu
          buhahaha

          im większy dureń tym większa pewność swoich racji. Znamienne.

          • 7 3

        • Art.33. ust. 5, punkt 1 (1)

          • 1 1

          • a ja mam w du..... wszystkie przepisy swiata jesli chodzi o bezpieczenstwo moich dzieci. Mojemu stwierdzeni zaprzeczy chyba tylko ten kto nie ma dzieci albo jest trolem.

            • 2 2

    • dlatego ważna jest edukacja kierowców samochodów (2)

      i eliminacja tych, przez których, inni (również rowerzyści) nie czują się bezpiecznie

      • 3 1

      • Ale jak chcesz ich eliminować? (1)

        Co to, mało ostatnio przypadków w mediach kolesi, którym po raz n-ty konfiskowano prawko, mieli zakaz wsiadania za kółko a i tak pruli, i pruli dalej nie patrząc na przepisy.
        Samochód zabierzesz? No problem, załatwi sobie skądś inny.

        Mówimy tu tylko o tych, których złapali, bo np. zabili kogoś swoją blacharką(nie śledzę spraw tak szczegółowo, ale być może nie po raz pierwszy)... a ilu takich jeździ niewykrytych...?

        • 0 0

        • gdyby takiemu z odebranym prawem jazdy, złapanemu na jeździe wlepiać np. 100 tysięcy złotych kary, to byłoby inaczej. Dlaczego? Bo w pierwszej kolejności komornik zabrałby samochód. Żeby nie było - jestem przeciwnikiem kar więzienia, bo:
          1. więzienie demoralizuje
          2. kolejki do odbycia kary są takie, że często skazany w ogóle tam nie trafia przed upływem terminu przedawnienia
          3. więźnia trzeba utrzymywać (wydatek dla budżetu)), a z grzywny jest przychód finansowy dla budżetu
          4. utrata samochodu albo konieczność wydania tak dużej kwoty z innego źródła też boli, nawet bogatego

          • 1 0

    • Z Sopotu do Skweru Kościuszki prowadzi sieć rowerówek (1)

      dlaczego więc jeździsz po chodniku ?

      • 4 3

      • kazdy jedzie po drodze ktora jest mu wygodniejsza do celu podrozy. Jazda po ulicy bywa bardzo niebezpieczna jak sie wszyscy w swoich SUVach scigaja od jednego czerwonego do nastepnego. "Nakupujta" wiecej samochodow i stojcie w jeszcze wiekszych korkach - bedzie czas na dluzsze frustrowanie sie na przejezdzajacych rowerowcow w obcislych majtaskach :)

        • 2 2

  • (7)

    Rowerzyści są na ogół rozwydrzeni i niebezpieczni dla pieszych.

    • 109 80

    • ... a piesi ładujący się bezmyślnie na ścieżkę bez upewnienia się, czy nic nie jedzie, są niebezpieczni dla rowerzystów.

      • 21 17

    • w ogólności to zawsze w każdej grupie znajdzie się jakiś burak,...

      ... któremu wszystko dookoła przeszkadza i myśli, że jest panem chodnika, scieżki rowerowej czy też drogi.

      • 13 1

    • To problem medyczny... (2)

      Lajkrowe getry i ucisk siodełka na siedzenie powodują trwały d*pościsk, przez co bąki nie znajdują ujścia i rozpuszczają się w krwiobiegu, a z nich rodzą się pos*ane myśli. Taka prawda, taka prawda...

      • 15 14

      • kolejny wesoly glupio-madry wpis. Nadaje sie do konkursu na wesoly acz obrazliwy komentarz pewnej grupy spolecznej. Ciekawe jak by Twoj ojciec włożył kiedys takie obcisle portaski czy bys mu to w twarz powiedział? Anonimowo na trojmiasto.pl wszyscy sie wyzywaja :) Komentowanie powinno identyfikowac czlowieka z imienia i nazwiska. Wiekszosc czytelnikow nie miala by tu nic do powiedzenia :)

        • 11 6

      • Dobre, dobre ;)

        Podobny efekt obserwuję u tych siedzących 8 godzin w pracy...

        • 5 0

    • (1)

      Najbardziej niebezpieczne sa pedzace, ciezkie samochody.

      • 6 5

      • najbardziej niebezpieczni są kierowcy, którzy jak są pieszymi, to pyskują na rowerzystów

        i uważają, że jezdnie są wyłącznie dla samochodów traktujących znaki ograniczenia prędkości za znaki informujące o konieczności uznania liczb na nich napisanych jako dolny limit dopuszczalnej prędkości. Wielu z nich jeździ w stylu: wyprzedzę wszystko co się rusza by zdążyć zatrzymać się na czerwonym świetle jako pierwszy.

        • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane